Słońce zimne jak stal. Wiatr bezkresny i arogancki. Kolory wypłowiałe jak bardzo stare zdjęcie. A jednak Góry Sowie są piękne zawsze. *Nie wszystkie zdjęcia były zrobione w samych Górach – część w drodze.
Notatnik fotograficzny
O tym, w jaki sposób fotografuję, jakie wybieram plenery i jak poluję na światło.
Ogień na niebie
- 6 stycznia, 2020
- -
Raz do roku wolno bawić się hucznie. Etymologia wskazuje na huk, wystrzał, strzał, broń, zagrożenie, wybuch, śmierć. Oczywiście to tylko zabawa, nikt nie umiera. Ale plony tej nocy są straszne. Pourywane palce, poparzone twarze. Przerażone zwierzęta, które nie mają się gdzie schronić. Tak, raz w roku wolno bawić się w wojnę. Gdybym miała wybór, wolałabym […]
Na grzyby
Uszy słyszą „grzyby”, a głowa rozumie „rano do lasu z aparatem”… I tym razem to nie wypełnienie koszyka było wyzwaniem, a znalezienie grzyba w odpowiednio oświetlonym miejscu.